W dniu 14 października 2022 roku Regionalny Ośrodek Debaty Międzynarodowej w Gdańsku zorganizował debatę w formie stacjonarnej, pt. „Zawód dyplomaty – dlaczego warto?”, której gośćmi byli:
dr Jarosław Och – doktor w Instytucie Politologii na Wydziale Nauk Społecznych Uniwersytetu Gdańskiego, promotor około 150 prac magisterskich i około 140 licencjackich, członek Polskiego Towarzystwa Nauk Politycznych, wykładowca na kierunku Dyplomacja,
prof. Jacek Tebinka – historyk i politolog. Od 1988 roku pracownik Instytutu Nauk Politycznych (później Instytutu Politologii) Uniwersytetu Gdańskiego w Zakładzie Historii Najnowszej i Myśli Politycznej. Od 1997 roku doktor, od 2006 doktor habilitowany, od 2007 profesor Uniwersytetu Gdańskiego, od 2017 profesor tytularny, od 2018 profesor zwyczajny. W latach 2009–2012 zastępca dyrektora Instytutu Politologii Uniwersytetu Gdańskiego. W roku akademickim 2006–2007 profesor w Katedrze Historii i Kultury Polskiej Uniwersytetu Hebrajskiego w Jerozolimie,
Stanisław Kosobucki – reprezentant oraz stypendysta Kolegium Europejskiego w Natolinie.
Wydarzenie odbyło się w formie stacjonarnej na Wydziale Nauk Społecznych Uniwersytetu Gdańskiego, a poprowadziła je Marcelina Wilczewska – konsultantka Regionalnego Ośrodka Debaty Międzynarodowej.
Podczas dyskusji poruszono szereg kwestii związanych z zawodem dyplomaty – dlaczego w ogóle warto zostać dyplomatą, dlaczego warto aplikować na aplikację dyplomatyczno-konsularną, jak wygląda zawód dyplomaty „od kuchni”, dlaczego jest to ciężka praca oraz jakie jej są wady i zalety. Słuchacze debaty poznali także szczegóły dotyczące kierunku Dyplomacja na Uniwersytecie Gdańskim.
Przed spotkaniem koordynator Regionalnego Ośrodka Debaty Międzynarodowej w Gdańsku Andrzej Skiba przedstawił prelegentów oraz przywitał wszystkich słuchaczy.
Profesor Jacek Tebinka rozpoczął piątkową dyskusję:
Zawód dyplomaty jest ciekawą pracą w kontekście wyzwań, podróży, poznania innych kultur, ale jest to zadanie wymagające. Nie jest to turystyka, a często praca od rana do późnej nocy.
Następnie głos zabrał dr Jarosław Och:
Zawód dyplomaty jest zawodem prestiżowym, często bardziej nobilitującym niż funkcja parlamentarzysty. To praca, która wymaga gruntownego przygotowania. Czas studiów powinien być czasem inwestowania w siebie. Kandydowanie do pracy w służbach konsularnych wymaga bardzo szerokiej wiedzy. Każdy, bez względu na kierunek studiów, może zostać dyplomatą, jeśli spełni wymogi formalne. Potrzebna jest niezwykle szeroka wiedza merytoryczna, znajomość języków obcych, funkcjonowania mediów, umiejętność wystąpień publicznych.
Stanisław Kosobucki podkreślił, iż pasja do zawodu dyplomaty pojawia się o wiele wcześniej, zanim podejmie się naukę:
Pasja do zawodu dyplomaty nie pojawia się z dnia na dzień. To proces, który tworzy się w umysłach studentów, uczniów o wiele wcześniej zanim podejmie się kształcenia. W dyplomacji kluczową rzeczą jest szeroka wiedza nt. gospodarki, ekonomii, stosunków międzynarodowych, prawa. Dzisiejsza dyplomacja nie jest „dyplomacją kanapową”, której można wyuczyć się przez podręczniki.
Według prof. Jacka Tebinki nie da się być dyplomatą bez umiejętności szukania rozwiązań, konsensusu:
Nie da się prowadzić polityki zagranicznej bez konsensusu, w krajach demokratycznych. Kryzysy polityczne powodują, że dyplomaci muszą posiadać szerokie umiejętności, np. kontakt z mediami czy wystąpienia publiczne.
Podkreślił także, iż znajomość języków obcych jest w zawodzie dyplomaty niezbędna:
W zawodzie dyplomaty znajomość języków obcych jest wielkim atutem i kluczem. Próba wypowiadania się w obcym języku przez dyplomatę, urzędników, którego nie do końca się zna może spowodować negatywne konsekwencje dla państwa. (…) Nasz model zatrudniania w dyplomacji jest podobny do tego w Wlk. Brytanii – zatrudnia się osoby, które są specjalistami w pewnych dziedzinach, a następnie szkoli się je w innych.
Stanisław Kosobucki również wymieniał czynniki, które są istotne w zawodzie dyplomaty:
W dyplomacji kluczową rzeczą jest szeroka wiedza nt. gospodarki, ekonomii, stosunków międzynarodowych, prawa. Dzisiejsza dyplomacja nie jest „dyplomacją kanapową”, której można wyuczyć się przez podręczniki. Charakter samego dyplomaty również odgrywa ważną rolę w zawodzie dyplomaty. Charakterem można zepsuć to, nad czym pracowało się przez lata, np. podczas negocjacji, wystąpień publicznych. Warto uczyć się języków ogólnych, czyli angielskiego, francuskiego i hiszpańskiego. Współczesny dyplomata musi porozumiewać się w różnych kręgach i języki ogólne są wymagane do rozpoczęcia tego zawodu.
Doktor Jarosław Och szczegółowo opowiadał o kierunku Dyplomacja na Uniwersytecie Gdańskim:
Kierunek „Dyplomacja” na Uniwersytecie Gdańskim cieszy wielkim zainteresowaniem. Oprócz samego studiowania warto wykazywać się własną, inną działalnością, aby ułatwić spełnienie marzenia o pracy w zawodzie dyplomaty. Z pozoru mogłoby się wydawać, że zawód dyplomaty to typowa praca biurokratyczna, ale nie do końca tak jest. Ten zawód wymaga wielowymiarowego przygotowania i jest to życie na tzw. „stand by’u”. Będąc dyplomatą znajomość języka wymagana jest na poziomie specjalistycznym: prawniczym, ekonomicznym, politycznym. W tym zawodzie potrzebny jest ciągły progres. Języki to jedna z głównych przepustek do świata dyplomacji.
Stanisław Kosobucki mówił o tym jak ważne jest, by jako dyplomata nawiązywać kontakty interpersonalne z urzędnikami na różnych szczeblach:
Kontakty w zawodzie dyplomaty są czymś pozytywnym, chodzi oczywiście o sieć kontaktów. Ważnym jest budowanie kontaktów interpersonalnych, siatki kontaktów osób z różnych instytucji.
Na koniec spotkania podziękowano prelegentom oraz słuchaczom, którzy dołączyli się do debaty i aktywnie zadawali pytania. Organizatorem debaty był Regionalny Ośrodek Debaty Międzynarodowej w Gdańsku.